Międzynarodowa agencja ratingowa S&P Global Ratings nie obniżyła jeszcze ratingów Białorusi po próbach wypłaty przez Mińsk kuponu od obligacji Białorusi-27 w walucie krajowej i potwierdziła długoterminowe i krótkoterminowe ratingi w walucie obcej na poziom „CC/C” utrzymując je na liście CreditWatch (w trakcie przeglądu) z perspektywą „negatywną”.
„Ratingi w walutach obcych pozostają w CreditWatch z perspektywą »negatywną«, co oznacza, że możemy obniżyć je do »SD«, jeśli wypłata kuponu na euroobligację 2027 nie zostanie dokonana w dolarach amerykańskich przed końcem 30-dniowego okresu karencji (szacowany na do końca lipca – IF) określonych w warunkach obligacji” – podała agencja w komunikacie prasowym.
Jak dotąd S&P ze zrozumieniem traktuje próby białoruskich władz rozwiązania problemu bieżących płatności euroobligacji. „Podczas gdy warunki obligacji przewidują płatność w dolarach amerykańskich, rozumiemy, że płatność w walucie lokalnej była spowodowana sankcjami utrudniającymi Białorusi możliwość korzystania z wyznaczonych kanałów płatności i międzynarodowych kontrahentów finansowych” – napisano w komunikacie prasowym.
„Rozumiemy, że władze poszukują obecnie sposobów na dokonywanie płatności za obligacje dolarowe w okresie karencji przewidzianym w umowie przy użyciu alternatywnych metod płatności” – powiedział S&P.
Komunikat prasowy mówi również, że długoterminowe i krótkoterminowe ratingi kredytowe Białorusi w walucie krajowej zostały potwierdzone na poziomie „CCC/C”.
Kolejna publikacja suwerennego ratingu Białorusi planowana jest na 16 września 2022 r.
Moody’s uważany za niewypłacalny
14 lipca agencja Moody’s oświadczyła, że uważa wypłatę kuponu od euroobligacji w walucie krajowej za niewykonanie zobowiązania.
Białoruskie Ministerstwo Finansów nazwało tę decyzję prowokacją.
29 czerwca Ministerstwo Finansów oficjalnie ogłosiło, że Białoruś dokonała wpłaty za euroobligacje Białoruś-2027 w rublach białoruskich, biorąc pod uwagę podjętą wspólną uchwałę rządu i Banku Narodowego, która zezwala na wypłatę odsetek od euroobligacji w języku białoruskim rubli.
Ministerstwo Finansów przelało kwotę w rublach białoruskich na specjalny rachunek w Białoruskimbanku i zaoferowało agentowi płatniczemu samodzielne wypłatę środków z tego rachunku i spłatę inwestorów.
Z kolei agent płatniczy i rejestrator Citigroup i Citibank 7 lipca odmówił pełnienia funkcji agenta w odniesieniu do białoruskich euroobligacji. Ministerstwo Finansów poszukuje obecnie alternatywnych pośredników płatniczych.
Ministerstwo Finansów podkreśla, że istota problemu tkwi w tym, że zachodnie systemy rozliczeniowo-rozliczeniowe, ze względu na sankcje nałożone przez UE i Stany Zjednoczone, nie są w stanie w rzeczywistości wywiązać się z obowiązku przekazania środków posiadaczom białoruskich euroobligacji w całości. .
7 lipca Fitch obniżył rating długoterminowy (IDR) Białorusi w walucie obcej do „C” z „CCC”, ponieważ płatność w walucie krajowej „sprzecza dokumentacji obligacji, która nie pozwala na rozliczenia w walutach alternatywnych ”.
Agencja ostrzegła również, że jeśli płatności za euroobligacje Białoruś-27 nie zostaną dokonane zgodnie z pierwotnymi warunkami do 13 lipca, wówczas Fitch uzna to za niewykonanie zobowiązania i obniży rating IDR Białorusi do „RD” (ograniczone niewykonanie zobowiązania) oraz rating tej emisji euroobligacji na „D”.
Emisja 10-letnich euroobligacji Białoruś-27 za 600 mln USD z rentownością 7,625% rocznie miała miejsce w czerwcu 2017 roku. Jednocześnie Ministerstwo Finansów uplasowało 5-letnie euroobligacje za 800 mln USD po 7,125% rocznie z terminem zapadalności w lutym 2023 r. Transakcja została zaaranżowana przez Citi i Raiffeisen Bank.
Obecnie w obiegu znajduje się 5 emisji białoruskich euroobligacji na łączną kwotę 3,25 mld USD Ostatni raz Białoruś weszła na rynek euroobligacji w czerwcu 2020 r., kiedy uplasowała 5-letnie euroobligacje za 500 mln USD po 6,125% i 10-letnie euroobligacje za 750 milionów dolarów przy 6,375%. Staż został zorganizowany przez Citi, Societe Generale, Raiffeisen Bank i Renaissance Capital. W strukturze bazy inwestorów ponad 50% stanowili mieszkańcy USA.