Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby było zbyt wiele do przejrzenia wczorajszego protokołu z posiedzenia FOMC. Szczegóły pokazały , że Fed nie był zbyt gołębi w swojej subtelnej zmianie, ale być może rynki szukały czegoś bardziej jastrzębi. Ale gdy opadnie kurz, wydaje się, że wrócimy do większego skłaniania się do podwyżki stóp o 50 pb we wrześniu.
Implikowane oddsy wzrosły teraz do ~62% z ~40% sprzed dnia poprzedniego.
Przejrzeliśmy już kluczowe wydania, więc pod koniec tygodnia nie będzie zbyt wiele do zrobienia. Rynek obligacji nadal znajduje się w stanie zawieszenia, a rentowność 10-letnich obligacji skarbowych nadal utrzymuje się poniżej 100-dniowej średniej kroczącej. Iskra po prostu nie nadeszła.
Patrząc w przyszłość, uwaga będzie powoli przesuwać się w przyszłym tygodniu na Jackson Hole, gdzie powinniśmy zebrać szereg kluczowych mówców z banku centralnego. Tegoroczne sympozjum pod hasłem: „Ponowna ocena ograniczeń gospodarki i polityki” rozpocznie się 25 sierpnia.