To całkiem niezłe stwierdzenie SNB, który zaskoczył rynki, próbując wyprzedzić krzywą w stosunku do inflacji, podnosząc dziś stopy procentowe o 50 pb. To sprowadza stopę procentową do -0,25% z -0,75% oczekiwanych przez rynki.
W rezultacie frank poszybował w górę, a EUR/CHF spadł od razu o 200 pipsów. Spodziewałbym się, że SNB spróbuje okiełznać ten ruch, ale będzie to trudne, ponieważ rynki będą próbować wywierać presję
To zabawna rzecz. SNB postanawia prześcignąć EBC pod względem czasu i wielkości podwyżek stóp tylko po to, by zobaczyć, jak frank rośnie w górę, a następnie decyduje się interweniować, aby to powstrzymać? To naprawdę dużo pracy dla banku centralnego, biorąc pod uwagę, że nie zamierza on wiele osiągnąć – zwłaszcza jeśli faktycznym celem jest powstrzymanie inflacja naciski.
Kolejną interesującą rzeczą, na którą należy zwrócić uwagę w ostatnim oświadczeniu, jest to, że SNB zrezygnował ze sformułowania, że frank szwajcarski jest „wysoko ceniony”. To subtelne, ale wydaje mi się, że jest to trochę sprzeczne, aby uwzględnić to podczas zaostrzania polityki.
Wracając do EUR/CHF, dane techniczne pokazują, że formacja podwójnego szczytu na 1,0500 jest teraz usprawiedliwiona spadkiem poniżej wsparcia linii trendu (biała linia) poniżej 1,0300. Trzymaj się poniżej obszaru wsparcia około 1,0230-50, a sprzedający zachowają kontrolę, aby utrzymać presję spadkową.
Siłę franka prawdopodobnie wzmocni również fakt, że rynki będą nieco roztrzęsione, gdy nawet najbardziej gołębie banki centralne się poruszają. Wspomniałem o tym w zeszłym miesiącu tutaj .